Naciśnij to: Horrory WordPress
Opublikowany: 2023-10-26Witamy w Press This, podcaście społeczności WordPress firmy WMR. W każdym odcinku występują goście z całej społeczności i dyskusje na temat największych problemów stojących przed programistami WordPress. Poniżej znajduje się transkrypcja oryginalnego nagrania.
Obsługiwane przez RedCircle
Doc Pop : słuchasz Press This, podcastu społeczności WordPress w WMR. Co tydzień zwracamy uwagę na członków społeczności WordPress. Jestem twoim gospodarzem, Doktorze Pop. Wspieram społeczność WordPressa poprzez moją rolę w WP Engine i mój wkład w TorqueMag. io. Możesz subskrybować Press This w RedCircle, iTunes, Spotify lub ulubionej aplikacji do podcastów. Możesz także pobierać odcinki bezpośrednio z WMR. fm.
Zatem, drodzy słuchacze, czas na Spine Tingling Tales. To wydanie Press This Halloween Horror Stories, w którym zagłębiamy się w najgłębsze i najciemniejsze zakątki tworzenia stron internetowych, aby poznać ciekawe historie, którymi możemy się z Tobą podzielić i wywołać dreszcze.
W duchu Halloween zagłębiamy się w kryptę twórców stron internetowych, aby odkryć historie o terrorze, które zmrożą Twój kod i sprawią, że Twoje wtyczki będą drżeć. Zbierzcie się przy wirtualnym ognisku, gdy przywołamy naszych pierwszych odważnych gawędziarzy, Amber Sawayę i Steve’a Sawayę. Amber jest kapitanem w Anchor and Alpine, a Steve jest czarodziejem w Anchor and Alpine, firmie zajmującej się UX i internetem. Wszyscy, jestem bardzo podekscytowany, że was mam. Amber, masz dla nas dzisiaj straszną historię.
Amber Sawaya : Tak. Ja robię. Dziękujemy, że nas masz. To wciąż sprawia, że krzyczę. Sprawia, że moje włosy rosną. Nadal budzę się przez to w nocy.
Mieliśmy więc świetny projekt, absolutnie gwiazdorski. Wszystko co zechcesz. Sprowadziła nas firma VC, przedstawiła nas klientowi i naprawdę spodobała się jej zespołowi marketingowemu. Była to witryna internetowa działająca przez sześć miesięcy. Sześciocyfrowy projekt, prawda? Świetny projekt. Wszystko jest cudowne. Mamy świetny start. Wszyscy są bardzo szczęśliwi, prawda? Wszystko jest wspaniałe. A jakiś tydzień później zauważyliśmy, że ludzie zaczynają publikować na LinkedIn informację, że zostali zwolnieni z tej firmy. I kiedy patrzymy, wszyscy, z którymi spędziliśmy ostatnie sześć miesięcy, zniknęli kilka tygodni po premierze.
A potem, gdy oglądamy tę stronę, a na początku była piękna, zawierała niesamowitą grafikę liści, która była animowana, a klient chciał, aby jego logo było ukryte w animacji. Więc to wszystko było robione na zamówienie, no wiesz, kawałki tu i tam. Wszczepiliśmy ten liść wszystkim ich ludziom w Photoshopie i w pewnym sensie owinął się wokół nich, i była to po prostu bardzo wciągająca, po prostu naprawdę ekscytująca witryna. Naprawdę zaangażowaliśmy w to nasze serce i dusze. I tak, wiesz, widząc naszych przyjaciół, z którymi naprawdę lubimy pracować, szukając pracy, nagle myślimy: co się dzieje, prawda?
Jesteśmy więc na stronie i zaczynamy zauważać, że nasze piękne strony zaczynają znikać. Jedno po drugim, wyrywano ciała. Więc ten wspaniały labirynt z liściem, ma logo i, no wiecie, wszystkie te rzeczy się w nim poruszają, jest animowany i ma mnóstwo wspaniałych rzeczy. Nagle pewnego dnia zniknęło i pojawiła się, nie wiem, jakaś beznadziejna strona, która jest na jej miejscu i zagłębiamy się w nią, no wiesz, bo co się wydarzyło w WordPressie? I jest to strona HubSpot, którą ktoś zastąpił stronę WordPress. A my na to: OK. W ciągu kilku tygodni te strony zaczną zastępować wszystko, aż w pewnym momencie zniknie cała witryna.
Cały ten wysiłek, cały ten czas, cała ta praca poszła na marne i udało nam się wyśledzić kogoś, kto nadal tam pracuje. A my pytaliśmy: co się stało? Wiesz, to było coś, mieliśmy świetne wyniki. Konwersje osiągnęły szczyt. To była strona generująca popyt, niesamowita. Myślimy: co się stało? Cóż, pewnego dnia dyrektor generalny zdecydował, że WordPress jest za trudny i na tym zakończył się jego historia. Więc wiesz, mamy tutoriale, mamy dokumentację, prawda? Zawsze chętnie wkroczymy i pomożemy. I jak wiedzą wszyscy słuchający Twojego podcastu, nie, tak nie jest! Poświęć chwilę. Możesz to zrobić. Ale zdecydował, że WordPress jest za trudny i spodobał mu się HubSpot. Więc myślę, że może w nocy po prostu przeglądał, majstrował i wymieniał. Zatem nie będziemy teraz rozmawiać o tym, czym jest, gdzie się znajduje ani o żadnej z tych rzeczy, ponieważ na pewno nie jest to trwała, piękna rzecz, którą zbudowaliśmy. Ale miejsce Porywaczy Ciał z pewnością na Halloween.
DP : Uwielbiam to. Więc stworzyłeś tę stronę internetową na zamówienie, z której byłeś bardzo dumny, a gdy ją oglądasz, powoli zmienia się ona w coś innego, na przykład, nie wiem, czy jest to historia o porwaniu ciała, czy historia o potworze z bagien, jak jakaś opowieść o czymś, co zmieniło się w stworzenie, a potem stała się stroną HubSpot, powiedziałeś. Tylko dlatego, że dyrektor generalny, no cóż, miałem na myśli zwolnienia i takie tam. Czy to była prawdopodobnie część tego? Na przykład, ponieważ ludzie, z którymi pracowałeś, nie mogli korzystać z witryny, dyrektor generalny powiedział: „Nie zamierzam się tego uczyć”. Po prostu zamierzam zrobić coś innego. Częściowo było to spowodowane zwolnieniami, prawda?
AS : To znaczy, mogło tak być, ale żadne zwolnienia ani nic nie miało sensu. Właśnie utworzyli cały dział marketingu, wzięli trochę funduszy, mieli ten dział marketingu i byli tam tylko przez sześć miesięcy realizacji tego projektu.
DP : Tak.
AS : A więc… To była bardzo dziwna sytuacja.
DP : To jest niesamowite. Steve, wiem, że wydarzyło się to jakiś czas temu, ale to wciąż cię prześladuje. Ja wiem. Czy można się z tego czegoś nauczyć i zastosować w przyszłej pracy z firmami?
Steve Sawaya : Wiesz, to naprawdę wciąż nas prześladuje. Wiesz, jednej rzeczy się nauczyłem: VC zrobią to, co zamierzają. I niewiele jest w stanie ich powstrzymać – i to samo w sobie jest przerażające.
D.P .: Hmm. To prawda. Ale jeśli chodzi o to wszystko, to mam na myśli, że rozdzierające serce jest to, że wszyscy byliście naprawdę dumni z tej witryny, a potem przekształciła się ona w coś innego. Ale z drugiej strony, mogłeś zrealizować czek, prawda? Jakby to nie przepadło.
AS : Jasne, tak, zrealizowaliśmy czek, więc z tą częścią wszystko w porządku. Ale wiesz, myślę, że podobnie jak wiele osób, tak, robimy to, ponieważ potrzebujemy pieniędzy, ale robimy to, ponieważ to kochamy, a to była ogromna praca z miłości dla naszego zespołu. Tak więc mamy w naszym zespole około 10 osób, projektantów i programistów wewnętrznie, i wiesz, WordPress był tak ważną sprawą i tak dużą częścią tego projektu, dlatego to wszystko było tak interesujące. Prezes się pod tym podpisał. Był z tego zadowolony. Zaproponowaliśmy rozwiązanie WordPress. Na przykład: Byliśmy tak daleko w świecie WordPressa, że wiesz, wycofywanie się z niego było dziwne.
I czuję się prawie tak, jak wtedy, gdy patrzę na tę stronę, ponieważ wygląda zupełnie inaczej, prawie jak ten wspaniały, szyty na miarę kostium, który może uszyła czyjaś mama, w porównaniu z tym, który składa się tylko z plastikowej maski i tego rodzaju smutna plastikowa prześcieradło, którą mieliśmy w latach 80-tych. Więc tak.
DP : Całkowicie to rozumiem. Kilku moich znajomych odwiedziło stronę internetową CC Mom, sklepu z odzieżą dziecięcą, i wszystkie zdjęcia były przepiękne. Z perspektywy czasu wyraźnie widać, że zostało to wygenerowane przez sztuczną inteligencję, ale wtedy wszystko wydawało się po prostu świetną okazją, a to, co dostali, było w porównaniu z… ech, wyobrażeniem. To było dla nich po prostu bardzo rozczarowujące. Nadal mieli funkcjonalny kawałek garderoby, ale tak, to nie było to samo, co wcześniej. Więc moje ostatnie pytanie jest takie, że mogliśmy przedstawić wam wszystkich jako kapitana i czarodzieja. Steve, czy możesz nam wyjaśnić te tytuły?
SS : Więc zostałem czarodziejem, w pewnym sensie zostało mi to podarowane przez zespół. Mam tę supermoc, dzięki której mogę w pewnym sensie przyjrzeć się problemowi, po prostu wiedzieć, co jest z nim nie tak i go naprawić. Często nazywa się to efektem Steve'a, więc podchodzę, a oni próbują pokazać mi problem i na tym etapie już im to pomaga. W ten sposób zostałem czarodziejem i pozwolę Amber opowiedzieć o tym, dlaczego została kapitanem.
AS : Po prostu kochamy wszystko, więc nasza firma nazywa się Anchor and Alpine, kochamy morze, kochamy góry, więc opowiadamy wiele banalnych dowcipów na ten temat, jakby nasz dyrektor generalny nazywał się Wrangler i sprawia, że wszystkie nasze sprawy płyną gładko. Kapitan pojawił się więc po prostu dlatego, że jestem szefem agencji, ale dużo myślę o byciu kapitanem na statku.
Nie mogę nigdzie pojechać bez nikogo innego, ale zazwyczaj to ja wybieram kierunek i staram się wybierać dobry, kiedy gdzieś się wybieramy.
DP : Uwielbiam to. Cóż, Amber i Steve, dziękuję bardzo za opowiedzenie dzisiejszej historii o Halloween. I mamy zamiar zrobić sobie krótką przerwę. Kiedy wrócimy, będziemy mieli więcej przerażających twórców stron internetowych, którzy będą wycinać dla Ciebie horrory z WordPressa, drogi słuchaczu. Zatem bądźcie czujni po krótkiej przerwie.
DP: Witamy ponownie w Halloweenowym wydaniu Press This, podcastu społeczności WordPress. W tym odcinku opowiadamy przerażające historie o uszkodzonych wtyczkach i inne horrory dotyczące WordPressa. Jestem twoim gospodarzem Doc Pop i teraz rozmawiam z Derekiem Ashauerem, projektantem stron internetowych i programistą, który tworzy także wtyczki do WordPressa. Derek, słyszałem, że masz dla nas straszną historię. Czy możesz ustawić scenę?
Derek Ashauer: Tak, więc to jest naprawdę początek mojej kariery, dawno temu. Nadal pracowałem na pełny etat w normalnej firmie zajmującej się tworzeniem i tworzeniem stron internetowych, ale dorywczo wykonywałem pracę jako freelancer. Pomogłem małej sali koncertowej zbudować niestandardowy system sprzedaży biletów, ponieważ naprawdę nienawidzili Ticketmaster. Byli niezależnym miejscem, więc chcieli zrobić wszystko, aby uniknąć obecności wielkich korporacji. Ale zbudowałem całkiem niezły system biletów, przynajmniej tak myślałem. I mieli zamiar dać wielki koncert w czasach, gdy Blink-182 był naprawdę popularny. Mieli ich u siebie w domu i sprzedawali bilety po 1 dolarze za sztukę. Więc cała sprawa zostanie całkowicie zawalona z dnia na dzień, kiedy wypuszczą bilety.
Skonfigurowaliśmy więc go, przeprowadziliśmy wszelkiego rodzaju testy i uznaliśmy, że działa świetnie. A potem nadejdzie poranek, w którym powinniśmy go wypuścić. Myślę, że to było jak poniedziałek o 10:00 rano. Obowiązywały pewne zasady, pewne podstawowe rzeczy, które mieliśmy wdrożone, na przykład nie można było kupić więcej niż osiem biletów, aby dać jak największej liczbie osób szansę na zdobycie biletów i tym podobne. Powtórzę: na początku mojej kariery, więc nie radziłem sobie najlepiej ze sprawdzaniem różnych rzeczy. Ale sama sala mogła pomieścić około 1000 osób. Mieliśmy więc limit, który oznaczał, że po osiągnięciu 1000 biletów w zasadzie zaprzestano sprzedaży.
Wypuściliśmy o 10:00, a ja normalnie pracuję i robię swoje. W pewnym sensie to sprawdziłem, aby upewnić się, że strona się przynajmniej ładuje i tym podobne, ale nie za bardzo się tym przejąłem. Mija kilka minut i wydaje się, że wszystko idzie świetnie, toczy się dalej. A potem nagle zacząłem dostawać SMS-y. A potem dostaję telefon. A potem dostaję kolejnego SMS-a i jestem w trakcie swojej pracy, po prostu wykonując swoje normalne czynności, więc nie mogłem tak po prostu ich przyjąć.
Okazuje się, że zapomniałem wykonać małe sprawdzenie zapytania, aby sprawdzić maksymalną liczbę sprzedanych biletów. I nagle liczba wzrosła do 1000, 1050, 1100, 1200. Myślę, że sprzedano ponad 1600 biletów, zanim w końcu udało mi się zalogować na serwer i po prostu wyciągnąć wtyczkę. I oczywiście właściciele sali wpadli w panikę i całkowicie przestraszyli się, że mają salę na tysiąc miejsc i sprzedali około 1600 biletów, więc wpadli w oczywistą panikę. A ja w środku dnia pracy wpadłam w panikę. Jak to rozwiążę? Jak ja to zrobię? Muszę zająć się normalnymi sprawami zawodowymi i poradzić sobie z tą freelancerką. W tamtym momencie była to totalna katastrofa.
Na szczęście wszystko ułożyło się doskonale. Co ciekawe, kolejną niefortunną rzeczą, której nie sprawdziłem, było to, że jednym ze sposobów obejścia maksymalnej liczby biletów było po prostu kupowanie wiele razy, ale używanie tego samego adresu e-mail. Powtarzam, było to bardzo wcześnie w mojej karierze. Nie byłem zbyt dobry w wymyślaniu, jak sobie poradzić z możliwymi sytuacjami, z którymi ludzie próbowaliby sobie poradzić. Przeszli więc przez proces, sprawdzili wszystkie zamówienia i zdali sobie sprawę, że jedna osoba z tym samym adresem e-mail zamówiła 24 bilety, więc skontaktowali się z nimi, zwrócili im pieniądze i zrobili tyle, ile mogli. I zmniejszyli liczbę biletów do około 11–1200. To było tak dawno, że nie pamiętam dokładnie liczb. Ale sprowadzili to do tego, że tak wielu.
A potem nadchodzi dzień wydarzenia, a oni nadal trochę się martwią, czy uda im się zmieścić wszystkich. Myślę, że pojawiło się około 600 osób. Powodem było to, że kosztował on zaledwie 1 dolara, więc wiele osób kupiło bilety na wszelki wypadek, a potem wiele osób nie mogło się pojawić. I tak nigdy nie pojawiły się problemy z wydajnością. Wszystko skończyło się dobrze.
Ale to były stresujące czasy, kiedy wszystkie te bilety były przetwarzane, otrzymywały zapłatę i robiły tego typu rzeczy. I na szczęście klient ostatecznie był bardzo zadowolony i zrozumiały, nie był na mnie zły. Skończyło się na użyciu dokładnie tego systemu zgłoszeń, kiedy załatałem tę małą rzecz. Skończyło się na tym, że korzystali z systemu biletowego, który tworzyłem przez około 10–12 lat. I tak, byli całkiem szczęśliwi i wszystko sobie wyjaśniliśmy. Nawet w moim przypadku klient wykonał całą pracę związaną z docieraniem do wszystkich tych zakupów i robieniem tego typu rzeczy. Musiałem więc po prostu wyłączyć serwer, a następnie naprawić tę małą łatkę, która na szczęście nie wiązała się ze zbyt wieloma konsekwencjami. Ale to było bardzo stresujące kilka godzin, podczas których próbowaliśmy dowiedzieć się, co się stało i co się tam dzieje.
DP: To była kolejka górska, Derek. Układałeś ten scenariusz i dostaję pewne wskazówki, kiedy to się stało. Wiesz, Blink-182 są dość popularne. Zakładam, że potrzebowałeś niestandardowej wtyczki, ponieważ nie było zbyt dobrych opcji, takich jak teraz.
DA: To był rok 2005. Dawno, dawno temu. Gdzieś w okolicy, tak.
DP: Tworzyłeś niestandardową wtyczkę. No dobrze, więc szczyt popularności Blink-182 i bilety kosztują 1 dolara. To jest szalone. Zatem oczywiste jest, że popyt będzie duży. Ta cała kolejka górska typu: „O nie, sprzedaliśmy za dużo”. Myślałem, że powiesz mi, że sprzedałeś o dziesiątki tysięcy więcej. Mam szczęście, że sprzedałeś tylko 600 biletów, bo mogło być znacznie gorzej. A potem skalpery, chłopcze, udało się. Zwłaszcza, że klient mógł zrzucić to wszystko na Ciebie, abyś skontaktował się z nami, zapewnił pomoc techniczną i anulował te bilety. Kurczę, to była kolejka górska.
DA: Tak, było. To była moja pierwsza naprawdę duża rzecz rozwojowa. Największą rzeczą, jaką kiedykolwiek opracowałem, było to. Więc po prostu nie miałem pojęcia, jak coś może pójść nie tak, jak bardzo coś może pójść nie tak, co w ogóle sprawdzić, i to było po prostu bardzo dobre doświadczenie, to na pewno. Miałem dobry kontakt z klientem, więc był całkiem zadowolony, bo szczerze mówiąc, to był dopiero początek mojej kariery, pobierałem prawie nic. Więc to nie było tak, że obciążyłem ich za to 50 000 dolarów, a potem nagle wszystko przestało działać. Zarabiałem uczciwie, za każdy bilet. Dostałem wtedy bilet za 10 centów, który sprzedawali za pośrednictwem ich rzeczy, a ja miałem około 20 lat i zarabiałem kilka dodatkowych tysięcy dolarów miesięcznie. To było fenomenalne. Było cudownie. To była więc świetna sytuacja. Ale tak, jak powiedziałem, używali go przez ponad dekadę, dokładnie ten sam system.
DP: Więc zbudowałeś ten system biletów na całkiem duże wydarzenie. I to wydarzenie, jak powiedzieliśmy, wymknęło się spod kontroli. Wygląda jednak na to, że te dwa problemy w jakiś sposób uniemożliwiały skalperom przynajmniej używanie tego samego adresu e-mail.
DA: Tak, dokładnie. Nawet tego nie zrobiłem, bo w systemie nie było żadnych kont użytkowników. To było całkiem proste. To tylko jednorazowe wymeldowanie gościa. Więc nawet nie sprawdził adresów e-mail ani nic. I rzeczywiście śledził każdą sprzedaż biletu. Śledził sumę. Po prostu kiedy ludzie wchodzili na stronę, zapominali sprawdzić, ile biletów zostało sprzedanych i czy przekroczyliśmy tę liczbę, i powstrzymać ją przed sprzedażą większej liczby.
DP: Więc te dwie rzeczy zostały naprawione i działało to przez 10 lat, w zasadzie działało samoistnie?
DA: Tak, nigdy później tego nie dotknąłem. To po prostu płynęło, aż w końcu osiągnęli wystarczająco dużą wielkość i musieli dokonać jakiejś fuzji biznesowej, jak jedna z tych innych firm muzycznych, zapomniałem, co to jest. W zasadzie zostali wykupieni, a potem odpowiedzieli: „Nie, musimy korzystać z Ticketmastera lub czegoś podobnego, więc w końcu zmuszeni byli to porzucić ze względów biznesowych”.
DP: Prawdopodobnie zostali przejęci przez Clear Channel czy coś.
DA: Tak, właśnie o to chodzi, Clear Channel. Tak, to było coś w tym stylu.
DP: Więc po prostu patrzę wstecz. Jaką jedną radę dałbyś osobie realizującej podobny projekt, bazując na swoim doświadczeniu? Jaka jest jedna rzecz, przed którą byś ich ostrzegł?
DA: To znaczy, to oczywiście testowanie. To wielka sprawa, po prostu testujesz swoje rzeczy tak często, jak to możliwe i w jak największej liczbie scenariuszy. To znaczy, nadal tworzę własne wtyczki i właściwie właśnie dostałem prośbę o jedną, właściwie dziś rano, kiedy odpowiedziałem: „Nigdy nawet nie myślałem, że ktoś to robi. Kiedykolwiek."
Mam wtyczkę z konfetti, a on na to: „Umieściłem moje konfetti dwa razy na stronie. Po załadowaniu strony i przewinięciu strony w dół strona wyświetli się ponownie.” I nigdy nie brałem pod uwagę, że ktoś robi konfetti dwa razy na jednej stronie. A więc wiesz, możesz testować tyle, ile chcesz, ale czasami natkniesz się na scenariusze, o których nie myślisz, ale i tak musisz przeprowadzić tyle testów, ile to możliwe.
DP: Derek Ashauer, naprawdę doceniam twój czas. Słuchasz Press This. Zrobimy sobie krótką przerwę, a kiedy wrócimy, opublikujemy ostatnią historię Halloween, która przyprawi Cię o dreszcze. Bądźcie na bieżąco.
DP : Witamy ponownie w Press This, podcaście społeczności WordPress na WMR. To wyjątkowa opowieść o Halloween. Wcześniej usłyszeliśmy od Chrisa Weigmana i pomyślałem, że poproszę Chrisa o powrót i wysłuchanie jedynego horroru WordPressa, jaki mam.
Chris, czy znasz generatory obrazów Midjourney i zamiany tekstu na tekst?
CW: Lubisz Dall-e i takie tam? Otwarta sztuczna inteligencja i takie tam?
DP: Tak, Dall-e. Używałem ich i w pewnym sensie eksperymentowałem z różnymi rzeczami, a jako osoba, która często doświadcza jo-jo, pierwszą rzeczą, której spróbowałem, była emoji jo-jo. A emoji jo-jo po prostu nie przyniosło tam żadnych świetnych rezultatów. Na przykład nie wyświetliło się nic, co wyglądałoby jak jo-jo, a słowo jo-jo również nie dało mi żadnych informacji w generatorach zamiany tekstu na obraz. Ale to naprawdę mnie zainteresowało, ponieważ uzyskiwałem bardzo spójne wyniki. Za każdym razem, gdy używałem emoji jo-jo, ukazywała mi się naprawdę fajnie wyglądająca różowo-niebieska scena z trzema górskimi szczytami w tle i postacią na pierwszym planie. To powinno być w pewnym sensie przypadkowe, a ja ciągle otrzymuję bardzo różne obrazy, w różowych i niebieskich pastelowych kolorach, z postaciami, na pierwszym planie i tym podobnymi. Więc naprawdę zacząłem się zastanawiać, dlaczego ten emoji mi to daje, i spędziłem godziny, przeglądając różne kombinacje emoji. Co robi ten emoji? Co się stanie, gdy zrobię dwie emoji jo-jo?
I napisałem ten obszerny post na blogu. To mogłoby szeroko otworzyć sprawę na temat dziwnych rzeczy, które dzieją się w Dall-e i Midjourney, dlaczego ten emoji wyświetla mi ten obraz? I dlaczego inne emoji tak naprawdę dają mi, wiesz, precel da mi rzeczy, które wyglądają jak wypieki, a kawa da mi rzeczy, które wyglądają jak kawiarnia. Ale emoji jo-jo ciągle przedstawia mi tę dziwną scenę.
I tak po napisaniu tego obszernego wpisu na blogu mam na myśli godziny poszukiwań, dokumentowania i robienia notatek. A potem pisanie, a nienawidzę pisania, to jak wyrywanie zębów, klikam „publikuj” i idę spać. Jest niedzielny wieczór i całą niedzielę spędziłem na zbieraniu informacji o tym poście.
W poniedziałek rano ludzie po prostu mówią: „Kiedy wchodzę na twoją stronę, widzę tylko kwadraty, doktorze. Widzę, że mówisz, że kwadratowy emoji daje mi taki wynik, ale kwadratowy emoji daje mi taki wynik. Poszedłem i sprawdziłem. Wiesz, dashboard wyglądał świetnie na backendzie, tak jak po mojej stronie i edytorze Gutenberga. Wyglądało pięknie. Na froncie były to wszystkie kwadraty. I cała ta praca została po prostu wystrzelona. Wiesz dlaczego, Chris?
CW: Dlaczego miałoby tak być? Duchy w maszynie? Gremliny?
DP: Moja witryna WordPress jest tak stara, że baza danych nie obsługuje emoji. Jak w ogóle. To było jakieś 15 lat. Gdybym zainstalował coś w ciągu ostatnich ośmiu lat, nadal byłby stary, ale na pewnym poziomie obsługiwałby emoji.
Moja baza danych z mojej witryny WordPress nie zawierała tego — a jeśli tak naprawdę nie wiesz, co robisz, jedyną rzeczą, której nie chcesz robić, jest szperanie w bazie danych WordPress. Tego właśnie potrzebowałem, aby zaktualizować bazę danych WordPress, więc Chris, to jest moja przerażająca historia. Szukałem wtyczki, którą można łatwo przekonwertować na coś obsługującego emoji. Każda baza danych, która mogłaby to zrobić. A teraz będę musiał zatrudnić kogoś do aktualizacji bazy danych, aby post, nad którym spędziłem 10 godzin, faktycznie pojawił się na mojej stronie w logiczny sposób.
CW: To wystarczy. Stara technologia to zombie, które czeka i powoduje Twoje problemy, prawda?
DP: Tak, wiesz, i to też mnie wiele nauczyło. Na przykład mogę wejść na mój portal na moim hostingu i jednym kliknięciem mogę zaktualizować mój PHP. Mogę robić te wszystkie inne rzeczy. Ale tak, ta baza danych, nie, musisz wiedzieć, czego potrzebujesz. Nie ma na to łatwego rozwiązania. I myślę, że mogło tak być, gdy te były już wprowadzane, ale w pewnym sensie przegapiłem falę, nawet te rzeczy, które naprawiały bazę danych, wiesz, w pewnym sensie je aktualizowały, są na tym etapie, są nawet stare technologii, więc to jest moja historia z horroru WordPressa. Chris, nie spowodowało to zamknięcia 20 000 stron internetowych, ale szczerze mówiąc, była to porażka i nadal przechodzą mnie ciarki, gdy patrzę na ten wpis na blogu i myślę o tym, co to mogło być.
Ale to wszystko w naszym Halloweenowym odcinku Press This, podcastu społeczności WordPress w WMR. Chcę podziękować wszystkim moim gościom za przybycie dzisiaj. Chris, dziękuję bardzo, że do mnie dołączyłeś. Moje przygody z magazynem Torque możesz śledzić na @thetorquemag. Możesz subskrybować Press This w Red Circle, iTunes, Spotify lub pobrać bezpośrednio z wmr.fm.
Jesteśmy cotygodniowym podcastem, w przyszłym tygodniu Fran Akulto opowie nam, jak pokonać strach przed bezmyślnością dzięki WordPressowi. Będziemy rozmawiać o zaletach i wadach headless, a jeśli martwisz się skokiem do headless, martwisz się nauką JavaScript lub czymkolwiek, co musisz zrobić, aby dokonać tego skoku, Fran będzie miała mamy dla Ciebie świetną radę, więc bądź na bieżąco z tym odcinkiem.
Jestem twoim gospodarzem, Doctor Popular. Wspieram społeczność WordPressa poprzez moją rolę w WP Engine i Torque Magazine i uwielbiam co tydzień zwracać uwagę na członków tej społeczności w Press This.